Anime

AniiChan

W Bleach'u ogladałam wszystkie odcinki....Kon jako biały miś...było...straszne -.-
Bounto jakoś się dało obejrzeć, chociaż długo trwały te fillery.

Hen

Ja oglądałam samo anime bez mangi, więc nie byłam w stanie tak od razu stwierdzić, czy to filler, czy nie, więc trochę ich widziałam, ale zdarzało mi się też wyłączać odcinki w połowie. Samo anime Bleacha oglądałam tak, no, "z dziurami". D: Dopiero potem przeczytałam mangę i wszystko sobie poukładałam w głowie.

W Naruto też zdarzało mi się przewijać odcinki; gdy widziałam, że to jakieś zupełne sranie w banie, to uznałam, że to strata czasu. Jakby to chociaż śmieszne było, to jeszcze, ale tak, to nie mam do tego serca i cierpliwości i już kit z jakimś przywiązaniem do bohaterów, czy coś. Mogę się do nich przywiązywać, oglądając normalną, mangową akcje, a nie zapychacze. D: A potem czytać fanficki, albo oglądać parodie. xD" O tak, uwielbiam parodie. : D

AniiChan

Ja tak samo. Mangę Bleach'a dopiero zaczełam czytać niedawno...też od początku nie czytałam. A w Bleachu przewinęłam tylko filler z Lurichiyo. W naruto tylko w 1 serii przewijałam jak były jakies gówniane misje....