Rihanna

Malutka · Wysłany: Sob 19:05, 14 Mar 2009 Temat postu: Rihanna

Rihanna, właściwie Robyn Rihanna Fenty (ur. 20 lutego 1988 w Saint Michael na Barbadosie) – amerykańska wokalistka pop i R&B, pochodzenia barbadoskiego. Rihanna zaistniała dzięki takim utworom jak: Pon De Replay, SOS czy Unfaithful oraz Umbrella, Don't Stop the Music, Take A Bow i Disturbia. Dostała również nagrodę Grammy wraz z raperem Jay-Z za piosenkę "Umbrella".

Muzyka:

* 2005: Music of the Sun
* 2006: A Girl Like Me
* 2007: Good Girl Gone Bad
* 2008: Good Girl Gone Bad: Reloaded
* 2009: Good Girl Gone Bad: The Remixes

Filmografia:

* 2006: All My Children jako ona sama.
* 2006: Dziewczyny z drużyny 3 (Bring It On 3: All or Nothing) jako ona sama.

---------------------------------------------------------------------------

1. Czy wg was zasłużyła sobie na tak duży sukces ?
2. Lubicie, słuchacie, śledzicie jej losy ?
3. Co sądzicie o zmianie fryzury ?
4. Czy jest zdolna jako wokalistka ?
5. Byliście na jej koncercie ?
6. Jak postrzegacie jej związek z Chrisem ?
7. Czy jej skąpe stroje są sexi ? Ubrałybyście się tak ?
8. Co uważacie o figurze Rihanny ?
9. Gorąca laska czy zniewieściała gwiazdka ?
10. Wasze odczucia względem Rihanny ?

Malutka · Wysłany: Śro 19:31, 18 Mar 2009 Temat postu:

1. Myślę, że nie, pakowanie się w jej przypadku w tą branżę, to czysty przypadek.
2. Nie powiem, że nie lubię, nie powiem, że nie słucham i nie powiem, że nie czytam plotek na temat Rihanny. Nigdy natomiast nie byłam jej wierną fanką.
3. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam clipy Riri w TV - pomyślałam - Jest dziewczęca, słodka, ładna, ma świetną figurę - Do czasu. Po wydaniu przez nią albumu "A Girl Like Me" i wypromowaniu ostatniego singla "We Ride" nie mogłam się doczekać na jej kolejny krążek. Teledysk do piosenki "Umbrella" zaskoczył mnie bardzo. Nie spodziewałam się, że Rihanna mogłaby zrobić z siebie lateksową panienkę, w dodatku [jak nie na nią] - w krótkich włosach. Nie powiem, że podoba mi się jej styl - bo tak nie jest, ale uważam, że długie włosy były jej mottem. Wyglądała wtedy naprawdę kobieco.
4. Uważam, że Rihanna jako wokalistka nie ma dużej "sprawności" technicznej, a jej głos jest "twardy" - ma dziwne brzmienie. Koncerty na żywo nie są jej mocną stroną, bez chórku lub pomocy dźwiękowych nie potrafiłaby zaśpiewać połowy swoich piosenek.
5. Nigdy nie miałam okazji zobaczyć jej na żywo, natomiast uwielbiam oglądać koncerty na yt i przy każdej okazji na HBO lub podobnych.
6. W życiu nie pomyślałabym, że taka osoba jak Rihanna potrafi z kimś być. Wydawała się taka nieśmiała, niedostępna, zamknięta w sobie. Związek z Chrisem być może trochę ją zmienił. Do czasu, w którym rzekomo podniósł na nią rękę, było to jak najbardziej w porządku. Teraz skłonna byłabym podpisać petycję pod tytułem: "Rihanna ! Don't do it !". Kobiety jednak mają to do siebie, że pozostają/wracają do mężczyzn, którzy odważyli się je skrzywdzić.
7. Imponowanie swojego ciała na międzynarodową skalę jest nie w porządku. Twoje ciało to Twoja prywatność. Powinno się to szanować, a przede wszystkim siebie. Ubieranie się w takie rzeczy odpada. Choć niektóre dodatki ma naprawdę świetne.
8. Chyba najbardziej korcące pytanie. Odpowiem tak: Do póki nie pokazywała tyle ile teraz mogłabym dać sobie odciąć rękę, że jej figura jest bezbłędna. Niestety Rihanna nie zauważyła tego jak szerokie ma uda i jak dużo brakuje jej do figury modelki. Gdyby ubierała się bardziej stosownie, mogłaby ukrywać swoje niedoskonałości odpowiednim strojem.
9. I gorąca i zniewieściała. Zależy z którego punktu widzenia. Czasami naprawdę widać, że jest warta uwagi, a czasami po prostu ośmiesza się publicznie.
10. Wydaje się dosyć sympatyczną osobą, zawsze uśmiechniętą, pochłoniętą pracą [czyt. dążącą do wyznaczonych celów], kochającą bezgranicznie. Aczkolwiek trudno powiedzieć jak jest naprawdę, żadna z nas nie zna jej osobiście x) .

Dam jeszcze starą notkę na temat Robyn, którą napisałam kiedyś na blogu, może was zainteresuje x) :

"Kiedyś Rihanna była znacznie inna. Chwalili ją ci, którzy lubili skromną, miła dziewczynę i ciepłe klimaty. Dziś możemy ujrzeć jak sława zmieniła świetną wokalistkę w scenicznego wampa. Zmiana wierunku wywołała wstręt, zmiana stylu zamieniła sympatię w antypatię. Rih zrobiła z siebie sztuczną panienkę. Mimo to broni swojego zdania:

"Wiem, że zdania o moim nowym wizerunku i fryzurze są bardzo podzielone. Ale obcięcie włosów sprawiło, że się wyróżniam wśród innych artystów. Nie obchodzi mnie, czy to się komuś podoba, to jestem ja."

"Good Girl Gone Bad - to jestem ja. Dorosłam."

Dorosła? Czy próbuje wprowadzić lans w swoje życie? Bo jak wszystkim wiadomo Rihanna zadziera nos i zachowuje się jak wielka gwiazda. Stała się kapryśna, nachalna i przemądrzała. Brakuje tej dawnej, słodkiej dziewczyny."

Na każdym kroku widać Robyn z mocno wyodrębnionym biustem, odkrytym brzuchem czy gołymi pośladkami.
Rihanna umie się sprzedać i wie, że seks dobrze się sprzedaje...

Coraz częściej pada pytanie: Gdzie dawna Rihanna? No właśnie..."