Drugs

L I O N · Wysłany: Czw 19:11, 12 Mar 2009 Temat postu:

Weed... weed... i jeszcze raz weed. Mocniejszych środków odurzających nie biorę, nie brałam, czy nie będę brała nie obiecuję. Bo nigdy nie wiadomo co wydarzy się jutro, za tydzień, za miesiąc, czy za 10lat.
Czy znam kogoś uzaleznionego? Powiedzmy, że kilka osób, któe na każdej imprezie łykają piguły. Większośc moich znajomych jara weed'a, no i to tyle.

Malutka · Wysłany: Czw 19:14, 12 Mar 2009 Temat postu:

Prawdziwa rzeczywistość widzę ;D .

Ja jestem bez nałogowa, aczkolwiek mam wielu znajomych z nałogami, jednak mi to nie przeszkadza.

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:26, 12 Mar 2009 Temat postu:

Rasta a póbowałaś tytoniu smakowego? mniaaam.

L I O N · Wysłany: Czw 19:28, 12 Mar 2009 Temat postu:

Próbowałam i nie podchodzi mi, poza tym ja tytoń (nawet jesli smaokowy) toleruje tylko i wyłącznie w skrętach ;]

Oo a tak btw, wciąga ktoś tabakę? Bo moje koleżanki wciągają i mówią, że fajna sprawa na katar -,-

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:34, 12 Mar 2009 Temat postu:

mój kumpel wciąga tabake, ale powiem ci niezbyt mi się to podoba.
Ja tam tytoń jedynie przez shishe.
a wracając do skrętów - ile wypalasz? Very Happy

L I O N · Wysłany: Czw 19:38, 12 Mar 2009 Temat postu:

To zalezy ile mam. Mam takie miesiące gdzie jaram dzień w dzień, mam też takie w których jaram co jakiś czas, a mam też takie w których nic, zero. Przykłądowo ostatni miesiąc luty, 2 dwa dni starciłam na jaranie ok. 120funtów. Oczywiście sama nie zjarałam bo bym chyba nie wstała przez kolejne 2dni. Tak na 2godziny poleciały 2-3 gramy na głowę, z tym, że zazwyczaj bierzemy więcej zioła niż tytoniu. A co do shishy, shisha dobra na hasz ;] Podobnie jak bongo, no tylko że jak masz zajedwabisty stuff to padasz po 3 dobrych zaciągnięciach się. Uff, kocham ten stan błogości xD

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:50, 12 Mar 2009 Temat postu:

pełen profesjonalizm widzę Very Happy

Ja tam wole poprzestać na tytoniu, kitórego ostatnio nie umiem znieść, nie wiem dlaczego, chyba się przepaliłam ulubionymi smakami. Za to wole sobie podinkować Very Happy

L I O N · Wysłany: Czw 19:53, 12 Mar 2009 Temat postu:

Heh, mnie to koleżanki namawiają do tej tabaki ale już jak ją tak o powąchałam, żeby zobaczyć jak pachnie coś mnie ... Nie wiem, nie spodobał mi się zapach Neutral

Za ostry taki i gryzie w nos >,< xD

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:59, 12 Mar 2009 Temat postu:

tabaka jest do d...
Mięczaki u mnie tym się zachwycają i szpanują jakie z nich "ćpuny" buahaha. Wiesz, za dużo czytania "my, dzieci z dworca ZOO" Wink

Serena · Wysłany: Czw 21:36, 12 Mar 2009 Temat postu:

tabaka? kolega nosił, szajse.

L I O N · Wysłany: Czw 21:41, 12 Mar 2009 Temat postu:

Kiedyś oglądałam program na dwójce `Boso przez świat` i tam było pokazane jak jakies plemię w Afryce czy gdzieś tam, chyba w Amazoni <mysli> wyrabia tabake. Kurdę to dawało im niezłego kopa. Poza tym to była czysta tabak, no i świerza prosto po zmieleniu jedna osoba wdmuchiwała trochę tabaki drugiej osobie do nosa;. To było okropne, ta osoba któa to wzięła przez pół godziny nie mogła się ruszyć z miejsca, trzymała się za głowę, no i była trochę oszołomiona. Ciekawe co by byo gdyby taką tabakę daloby się tym wszystkim któzy myślą, że jak biora tabakę to są `cool` Very Happy

Lizzie · Wysłany: Pią 20:28, 13 Mar 2009 Temat postu:

a ja nigdy w życiu narkomana nawet nie widziałam (pomińmy sąsiada dilera- WYLAJZŁ Z WIĘZIENIA!!! JEEE Xd)

Emergency · Wysłany: Sob 19:49, 14 Mar 2009 Temat postu:

nie znałam żadnego narkomana. znałam za to dziewczynę, która interesowała się narkotykami i nakromanami, ale raczej ze względów medycznych. sama by nigdy nie spróbowała. niestety, miała ciężką depresję. psychiatryk. ale nie jest głupia i nie zaczęłaby ćpać.

ja za to nigdy nie próbowałam, nie próbuję i nie będę próbować. szkoda zdrowia, czasu i pieniędzy. no i części życia spędzonej na odwyku Razz

Malutka

[quote="Lizzie"]a ja nigdy w życiu narkomana nawet nie widziałam (pomińmy sąsiada dilera- WYLAJZŁ Z WIĘZIENIA!!! JEEE Xd)[/quote

weź się u niego zatrudnij ;d